[sobota, 19 października 2002 - Kenet]
Mam za sobą już kilkanaście dni gry w Stronghold: Crusader. Skończyłem wszystkie kampanię historyczne, jestem w połowie Skrimish Trail (blisko 30 misji, jest 50).
Gra zrobiła się bardziej dynamiczna, w początkowej fazie gry z komputerowym przeciwnikiem trzeba się sprężyć, gdyż komputer rozbudowuję się bardzo szybko. Do tego jeśli ma dużo złota, to możemy się równie szybko spodziewać jego wizyty w naszym zamku. Sztuczna inteligencja przeciwników jest niezła w początkowej fazie, ale później komputerowi Lordowie jakby zwalniali tempo. Jeśli przetrwamy w dobrym stanie pierwsze chwile, rozsądnie się rozbudujemy to zwycięstwo staję się czestokroć kwestią czasu, gdyż komputer raczej nie przeprowadza zmasowanych ataków, które byłyby w stanie nam zagrozić. Choć jeśli mamy przeciwko sobie 4-6 Lordów sterowanych przez komputer to robi się ciężko. Podziw za to budzą zamki budowane przez komputer, nieraz potrafi naprawdę zadziwić. W tym elemencie FireFly zaskoczyło mnie pozytywnie.
Kampanie historyczne są dobrze zrealizowane, choć pozostawiają pewien niedosyt dla weteranów Twierdzy. Po prostu są stosunkowo łatwe i raczej szybko się z nimi uporacie.
Jest jednak jeszcze Skirmish Trail (50 rozgrywek typu skirmish o rosnącym poziomie trudności), który zapewni Wam co najmniej kilkadziesiąt godzin zabawy. Mam jeszcze dość daleko do końca tej rozgrywki, ale robi się coraz ciekawiej (czytaj: trudniej ;).
Oprócz tego możemy zagrać w trybie skirmish na wybranej mapie (duży wybór - plus dla twórców), wybrać przeciwników, sojuszników, rodzaj gry (są 3 - różnię się ilością wojsk i złota na starcie), bonus dla komputera lub dla nas (czyli więcej/mniej złota) i zaczynamy. Spore możliwości konfiguracji w tym trybie także zapewniają rozrywkę na długi czas.
W sumie jeśli spodobała się Wam walka w Twierdzy to Stronghold: Crusader na pewno Was nie zawiedzie. Dla miłośników trochę spokojniejszej rozbudowy pozostał oczywiście tryb gry swobodnej.
Wspomnę jeszcze, że edytor pozostał prawie bez zmian. Nowe jednostki sprawdzają się nieźle, budowanie farm tylko na oazach często komplikuję nam rozgrywkę. Jednak uruchamiając karczmy, budując kaplicę, kościoły i katedry jesteśmy w stanie (nieraz jesteśmy zmuszeni - brak oaz na planszy!) nie żywić naszych poddanych (zerowe racje) i jeszcze pobierać podatki!
Aha... uważajcie z zapałkami... tzn. z ogniem ;). Nieraz brak studni potrafi się zemścić - jeśli zagracie, to zrozumiecie ;).
Stronghold: Crusader okazał się dobrym uzupełnieniem Twierdzy. Gra jest w stanie zapewnić Wam nie dni, ale tygodnie, czy nawet miesiące dobrej zabawy. Już pojawiają się nowe mapy, dostępni są już dwaj dodatkowi przeciwnicy komputerowi (zobaczcie jedną z wiadomości poniżej), wkrótce dostępny będzie trzeci.
Pojawiło się kilka nowych działów na stronie, niektóre zyskały nową formułę. Oto przegląd nowości:
Oprócz powyższych działów uzupełniłem listę graczy, udostępniłem czat, przeczyściłem trochę linki, stworzyłem także mini-dział o mini-grze, czyli podstawowe informacje o Desert Warrior.
Postaram się także wkrótce uruchomić ponownie forum dyskusyjne oraz stworzyć jeszcze kilka nowych działów. Czekam na Wasze sugestie dotyczące strony oraz wrażenia odnośnie nowości.
Serwis Crusaderplanet udostępnił pliki z dodatkowymi Lordami do Stronghold: Crusader. Już teraz możecie uzupełnić swoją Krucjatę o Fryderyka Barbarossę i króla Filipa I. Pliki znajdziecie z dziale [Files] wspomnianej strony (każdy to ok. 3 MB).
Niestety polska premiera gry Twierdza: Krucjata opóźnia się. Zgodnie z aktualnym planem wydawniczym firmy Play-It premiera Krucjaty ma odbyć się w listopadzie.
Nikt jeszcze nie dodał komentarza. Możesz być pierwszy!
Na stronie stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij