Prace nadesłane zaznaczone są kolorem

Prawdziwa historia Twierdzy

Misja 8

Od zwycięstwa na ziemiach lorda Manikina minęło kilka dni… Spokój ten przerwało pojawienia się ważnego posłańca od sir Długoręki. Wzywał on mnie natychmiast na kolejne ziemie Szczura, graniczące z ziemiami diuka Beauregarda (zwanego Wężem). Mogłem zabrać ze sobą tylko i wyłącznie kilkoro ludzi. Natychmiast uczyniłem przygotowania do wyjazdu i nazajutrz wyruszyłem w drogę.

Wiodła mnie ciekawość z jakiego powodu zostałem tam wezwany, toteż ponaglałem konie, tak jakby każda sekunda podróży była na wagę złota. Mimo tego na miejsce przybyłem dwa dni później. Spotkałem tam zaufanego człowieka Długorękiego, oraz mojego ojca. Wyjaśnił mi on cel mojej następnej misji. Nasi szpiedzy donieśli nam, że Szczur desperacko zaczął zbierać armię oblężniczą, aby ponownie uderzyć na nasze ziemie. Moim zadaniem było tę armię rozproszyć, aby nigdy nie dotarła na miejsce przeznaczenia. Niespodziewanie z chęcią niesienia pomocy militarnej zgłosił się sam Wąż, który w zamian poprosił nas o dostarczenie 10 beczek piwa. Zgodził się również, abyśmy zagarnęli te hrabstwo.

Natychmiast zebrałem się do rozbudowywania osady. Jednakże ponieważ moim zadaniem było również dostarczenie Wężowi piwa, postanowiłem się skoncentrować się na rozwoju gospodarczym, a nie militarnym. Oczywiście sam też zająłem się produkcją łuków i włóczni. Rozkazałem wydobywać surowiec z kamieniołomów. Niestety, nierówny teren uniemożliwiał nam budowę klasycznego układu murów, zdecydowałem się obrać inną sprytną taktykę: nakazałem budować wieżyczki w równych odstępach od siebie, a w razie ataku nakazałem łucznikom zajmować miejsce na wieży najbliższej wrogowi, a w przypadku wykruszania się tej części linii obrony rozkazałem wycofać się na następną w tyle. Nie mieliśmy także zbyt dużo dostępnej doliny na farmy, więc postawiliśmy tylko farmy pszenicy i chmielu. Wyhodowany chmiel wykorzystywaliśmy w browarach, aby uwarzyć piwo.

Na szczęście jedynymi „atakami” były tylko niewielkie grupki zwiadowcze, które szybko i skutecznie likwidowaliśmy. Spokój ten przerwały dwie złe wieści: przybył do nas posłaniec Węża z wieścią, że Beauregard żąda do nas 15, a nie 10 beczek piwa pod pretekstem wzrostu żołdu na utrzymanie armii. Drugą nowiną była tajemnicza choroba chmielu, która zrujnowała nam cały dojrzewający plon. Starałem się potrzymać na duchu poddanych upiększając miasteczko, sadziliśmy ogrody, wystawialiśmy słupy majowe, oraz stawialiśmy krzyże i pomniki. Niestety, z czasem ataki Szczura coraz bardziej i bardziej się nasilały. Jakby tego było mało choroba wyniszczała nasze uprawy, a te części plonu które dojrzały, były marne.

Minęło kilka tygodni… O nadciągającej wrogiej armii nie słyszeliśmy, a na szczęście mieliśmy już 13 beczek piwa. Niestety, los zgotował nam kolejną przykrą niespodziankę: Wąż zażądał 20 beczek piwa w zamian za pomoc. Zdenerwowany i zaniepokojony zbliżającym się uderzeniem zmobilizowałem całe miasto, aby jak najszybciej wysłać ładunek. Po kilku dniach wreszcie zebraliśmy i wysłaliśmy obiecane piwo dla Węża. A nasi zwiadowcy przekazywali nam nieustannie wieści o zbliżającej się wrogiej armii. Po kolejnych kilku dniach na horyzoncie ujrzeliśmy obcą armię. Wystraszeni skierowaliśmy wojska w stan gotowości, jednak dostrzegliśmy, że zmierzający ludzie są odziani w żółte barwy. Zrozumiałem, że są to posiłki obiecane przez Węża. Okazało się, że dotarły one w samą porę, bowiem armia Szczura była coraz bliżej…

Nazajutrz dostrzegliśmy wrogą armię Szczura daleko na horyzoncie. Lada chwila miał nastąpić atak. I tak też się stało. Jako pierwsi ruszyli łucznicy. Było ich całkiem dużo, toteż nasi łucznicy zaczęli cofać się na coraz bliższe wieże. Na szczęście dzięki tej taktyce wrogie katapulty i drabiniarze byli bezużyteczni. Wreszcie pod coraz większym naciskiem skierowałem łuczników na ostatnią linię obrony i nakazałem im ostrzeliwać tylko wrogich włóczników. Naszych włóczników natomiast skierowałem do ataku na zdezorientowanych strzelców. Spowodowało to ogromny motłoch we wrogich szeregach, co wystawiło nam łatwy cel do ostrzału. Cała ta bitwa trwała dwa dni, jednakże odnieśliśmy w niej zwycięstwo.

Niestety nie dane nam było długo cieszyć się wygraną: doszły do nas słuchy, że diuk Truffe (zwany Wieprzem) przejął jedno z neutralnych hrabstw, a Wąż złamał nasze warunki umowy i sam zagarnął ziemie Szczura.

by Davis140

Reklama

Premiery

  • Pudełko Stronghold Crusader 2
    Polska premiera:
    23 Wrzesień 2014
    Premiera światowa:
    23 Wrzesień 2014
  • Pudełko Stronghold Kingdoms
    Polski świat:
    5 Kwiecień 2013
    Premiera światowa:
    17 Październik 2012
  • Pudełko Stronghold 3
    Polska premiera:
    25 Październik 2011
    Premiera światowa:
    25 Październik 2011
  • Pudełko Stronghold Crusader Extreme
    Polska premiera:
    19 Wrzesień 2008
    Premiera światowa:
    28 Maj 2008
  • Pudełko Stronghold Legends
    Polska premiera:
    15 Grudzień 2006
    Premiera światowa:
    24 Październik 2006
  • Pudełko Stronghold 2
    Polska premiera:
    8 Marzec 2006
    Premiera światowa:
    19 Kwiecień 2005
  • Pudełko Stronghold Crusader
    Polska premiera:
    18 Październik 2003
    Premiera światowa:
    24 Wrzesień 2002
  • Pudełko Stronghold
    Polska premiera:
    1 Grudnia 2001
    Premiera światowa:
    18 Październik 2001
W górę!

2001-2024 © stronghold.net.pl

Na stronie stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij