Gdy na dobre uporałem się z wilkami lord Landarm wysłał mi wiadomoąć z gratulacjami. Ale nie chodziło głównie o wilki. Teraz miałem zająć się budowaniem fortu na granicy z ziemiami Diuca de puce. Landarm wysłał mi tę wiadomość w ukryciu, żeby lord Woolsack (który był przeciwny działaniom zbrojnym) się o tym nie dowiedział. Gdy dotarłem na granicę z ziemiami Szczura zaczynałem od zera. Powoli moja wioska zaczęła się rosnšć nie tylko gospodarczo, ale także militarnie. Wiadomo było, że Diuc de puce wysyła swoich żołnierzy, którzy patrolują te tereny. Gdy pierwszy oddział jego ludzi znalazł mój obóz byłem na to przygotowany. Moi dobrze wyszkoleni łucznicy szybko posłali ich na tamten ąwiat. Kolejne patrole były coraz większe, lecz i one nie mogły sprostać moim ludziom. Po kolejnym nieudanym ataku Diuc de Puce chyba zrezygnował. Więcej patroli nie było. Gdy ataki się skończyły lord Landarm poinformował mnie, że szczur poprosił o pomoc Snake'a który był podobno jego przyjacielem. Następne ataki miały być o wiele grozniejsze, bo wojska szczura zostały zasilone przez oddziały snake'a. Musiałem się przygotować na atak.
by ConfusioN
Na stronie stronghold.net.pl wykorzystujemy ciasteczka. Jeśli jeszcze nie masz dość tego typu komunikatów, więcej informacji znajdziesz w Polityce Cookies. zamknij